Proces uczenia dzieci sprzątania w swoimi pokoju, to w naszym domu zawsze była orka na ugorze.
Bo w pokoju są drzwi, które zawsze można zamknąć. Bo nie ma czegoś takiego jak skończona zabawa. Bo dla dzieci (pewnie nie tylko moich), mycie lustra w łazience to mega frajda, ale już porządki we własnym pokoju to równie wielka nuda.