poniedziałek, 31 marca 2014

Szybka rada - niczego nie dotykaj dwa razy

Dzisiaj podzielę się z Wami jedną z moich ulubionych rad na temat utrzymywania porządku w domu. Powtarzała mi ją do znudzenia moja Mama. Nie chciałam słuchać, dopóki nie przyszły na świat moje dzieci, a świat jakoś wyraźnie przyspieszył. Dopiero wtedy zrozumiałam, jaka była cenna.
To fantastyczna sugestia dla tych, którzy potrafią zmarnować sporo czasu na przenoszenie rzeczy z miejsca na miejsce.

czwartek, 27 marca 2014

Jak dobrze urzadzić kuchnię






Niedawno dostałam maila od Moniki, która łamie sobie głowę nad sensownym rozplanowaniem nowej kuchni. Jak ustawić szafki? Co gdzie trzymać? Wszędzie jest mnóstwo poradników, które opisują złote zasady kuchennej ergonomii, ale przełożenie tego na konkretne wnętrze wcale nie jest proste.

Co zatem zrobić, a czego nie robić w nowej kuchni? Opowiem Wam dzisiaj o tym, co się u mnie dotychczas się sprawdziło i jakie błędy popełniłam.

wtorek, 18 marca 2014

52 tygodnie oszczędzania - tydzień 12

Od dwunastu tygodni oszczędzam. W szklanym słoiku, który udaje skarbonkę zebrałam już imponującą kwotę 558 złotych. Ostatnio trochę ograniczyłam zdawanie relacji z postępów na tym polu, bo byliśmy w dość długiej podróży, ale samo odkładanie pieniędzy szło mniej więcej zgodnie z harmonogramem. Kwotę, którą powinnam zgromadzić podczas nieobecności podzieliłam na dwie części. Pierwszą dodałam jeszcze przed wyjazdem, a drugą wysupłałam już po powrocie. 

sobota, 8 marca 2014

Gulasz z żołądków drobiowych + instrukcja czyszczenia żoładków

Taki gulasz to jedno z ulubionych dań w naszym domu. Robię je zwykle co 4-6 tygodni i oczywiście zamrażam. Uważam, że to doskonałe rozwiązanie, jeśli Twoja rodzina jest mięsożerna, ale macie ograniczony budżet. Mięso z żołądków kurczaka jest delikatne i pyszne, ale same żołądki trzeba dokładnie oczyścić i zwykle dość długo gotować. Jeśli nigdy nie jedliście żołądków, to może to właściwy moment, żeby spróbować? Pokażę krok po kroku, co trzeba zrobić.

poniedziałek, 3 marca 2014

Jak się zorganizować w samochodzie - podstawy

Od niedawna jestem bardzo, bardzo szczęśliwą posiadaczką własnego samochodu. Małego, zwrotnego i miejskiego. Kiedy jeździłam nim tylko ja, przez długie tygodnie wyglądał wprost doskonale. Odkąd wożę w nim dzieciaki do i z: przedszkola, szkoły, angielskiego, treningów, urodzin kolegów, wizyt u lekarza, basenu itd, zauważyłam, że postarzał się o kilka lat. Szkoda biedaka.

Mocno ograniczona przestrzeń mojego samochodu sprawia, że nawet niewielki bałagan jest bardzo uciążliwy. Skąd się to bierze? To bardzo proste: nie zawsze jestem w stanie (fizycznie) wyciągać z samochodu dwoje (często przysypiających) dzieci, ich tornistry, worki i plecaki oraz jeszcze tygodniowe zakupy. Nic więc dziwnego, że często coś zostaje w bagażniku i ostatecznie macham na to ręką. Następnego dnia okazuje się, że inne, naprawdę niezbędne dzisiaj rzeczy, po prostu się do samochodu nie zmieszczą. Oczywiście zawsze można coś przestawić lub docisnąć i jakoś się uda. Można też wrócić do domu i odnieść nadbagaż, ale kto ma na to czas o 8.15 rano? Na mnie mnie patrzcie. Już nawet nie wspomnę o takich drobiazgach jak zeschnięta z jednej strony, a nadpleśniała z drugiej skórka od banana znaleziona pod fotelem. Kocham moje dzieci. Kocham moje dzieci. Kocham moje dzieci i jestem oceanem spokoju... Oceanem.