W poprzednich latach sama przygotowywałam i drukowałam kalendarz/ planner dla naszej rodziny. Odpowiadała mi jego prostota i uniwersalność. Kartka na dany miesiąc stale wisi na naszej lodówce. Notuję tam wszystkie plany, spotkania, wyjścia, wyjazdy, imprezy. Kolorami zaznaczamy kto jest zaangażowany w dane wydarzenie. Każdy z nas
ma przypisany sobie kolor: ja - różowy, mąż - pomarańczowy, a dzieci -
zielony i niebieski. Dzięki temu wystarczy rzut oka i już wiadomo, kto
ma wolne popołudnie, a kto zawozi dziecko na trening :) Cały czas widzimy jak na dłoni, co w danym dniu, tygodniu i miesiącu robi każde z nas. To naprawdę bardzo ułatwia i usprawnia nasze codzienne życie. Ze względu na dzieci, nie możemy ograniczyć się jedynie do wspólnego kalendarza on line np Google. Potrzebujemy czegoś dostępnego dla nas wszystkich..
W tym roku znalazłam jednak łatwiejsze (dla mnie) rozwiązanie. Kalendarz bardzo podobny do mojego starego, ale nic nie muszę przy nim robić. Podoba mi się! Na tej stronie możesz sobie bez problemu skonfigurować planner najwygodniejszy dla Ciebie. Najpierw zdecyduj czy na jednej stronie A4 chcesz mieć trzy miesiące czy jeden. Ta ostatnia opcja jest bardzo fajna, bo widać większy zakres czasu, ale przy kilku osobach w domu, lepiej sprawdzi się chyba klasyczny układ, czyli 1 miesiąc na 1 stronie.
Teraz po kolei wybierasz: nagłówek (można z niego zrezygnować), rok i miesiąc od którego chcesz drukować, ilość kolejnych miesięcy, pierwszy dzień tygodnia, cieniowanie (dni należących do innego miesiąca, naprzemiennych tygodni lub brak) i jego kolor, czy chcesz mieć podane numery tygodni i dni w roku, krój czcionki, pionowy lub poziomy układ wydruku itd. Można nawet wybrać język, ale niestety polskiego brakuje. Potem trzeba już tylko kliknąć pobierz PDF i gotowe. Kalendarz jest Twój i możesz go sobie wydrukować.
Cała usługa jest bezpłatna - sprawdziłam.
Jeśli nie podoba Ci się dość surowy wygląd kalendarza, to możesz jeszcze kupić gotowy rodzinny kalendarz ścienny np. taki za 25 złotych. Dawno temu, w jednym z komentarzy, Agnes (jedna z czytelniczek ZD) też polecała tego rodzaju planner, ale z Simpsonami. Agnes, masz jeszcze jakiś link, gdzie można to kupić?
Ja jestem skąpiradło i konserwa, więc pozostanę przy drukowanym.
Dzięki wielkie kochana. Nauczyłam się używać tamtego, który udostępniałaś rok temu. Zaraz wydrukuje sobie nowy. Wygląda fajnie.
OdpowiedzUsuńAla
Ala, mam nadzieję, że będzie Ci dobrze służył :)
UsuńPozdrowienia,
Anna
Właśnie miałam uderzać do Ciebie w tej sprawie, bo to już najwyższy czas na nowy planerek :)
OdpowiedzUsuńIle tu postów ostatnio. Normalnie nie nadążam! :D
No to dobrze się wstrzeliłam.
UsuńPozdrawiam serdecznie,
Anna
proponuję planner ten: używam już parę lat i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.mamykalendarz.pl/
duży plus za ten cienkopis który zawsze jest na miejscu :D
Dziękuję za komentarz. Planner wygląda interesująco, zwłaszcza dla kogoś, kto żyje w rytmie roku szkolnego swoich dzieci;) Szkoda, że nie mieści się w moim budżecie.
UsuńPozdrowienia,
Anna
Anna, Simpsonów kupiłąm na Allegro (jest tam sporo family plannerów). Kiedyś kupiłam tez bardzo fajny i o dziwio niedrogi planner w Empiku. Dla tych, którzy "popierają polskie" (ładne, ale niekoniecznie dobrej jakości niestety & drogie) jest MamyKalendarz (wystarczy wrzucić w Google, mają też fanpejdża na FB). Ja byłam b. niezadowolona i po 3 miesiącach go pożegnałam - odpadło trzymadełko na pisak (sam pisak wyystarczył na jakiś miesiąc), połamały się plastikowe przekładki, naklejki były zupełnie bez sensu a tygodniowy układ jest meganiewygodny i zdecydowanie go odradzam.
OdpowiedzUsuńJa chyba sobie zafunduję w tym roku planner, który był ewidentnie wzorem dla MamyKalendarza, czyli kalendarz Organised Mum http://www.organised-mum.co.uk/Family-Home-Planner.html, mają też genialne ksiazkowe organizery:)
Agnes
O, przepraszam, nie widziałam, ze ktoś juz zareklamował MamyKalendarz - dla mnie to bubel za sufitową cenę:)
OdpowiedzUsuńpzdr
A.
A ktoś poleci niedrogi planner rodzinny w języku polskim? Ja sobie poradzę, ale reszta rodziny będzie miała problem :)
OdpowiedzUsuńW tym, który polecasz jest wiele języków, ale akurat polskiego nie widzę. Szkoda. Ja jak co roku robię sama rodzinny kalendarz ze zdjęciami dzieciaków i drukuję w drukarni. Wychodzi taniej niż zamówienie gotowca z naszymi zdjęciami. Niestety, nigdzie nie ma wzoru plannera, tylko zwykły kalendarz. A planner się lepiej u nas sprawdza. Dwa razy kupiłam planner przypadkiem w małym sklepiku z upominkami, ale cena w sezonie jest niebanalna. Ja kupiłam przypadkiem w marcu i zapłaciłam 5 zł.
Ja niedługo dodam kilka tygodni mojej pracy - robiłam własnoręcznie organizer. chciałam żeby był przystosowany do mnie :) Jestem w połowie roboty :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)