czwartek, 28 listopada 2013

Jak rozmrażać jedzenie - kilka podstawowych wskazówek


Niedawno zebrałam w jednym miejscu podstawowe informacje o sposobach i technikach mrożenia jedzenia. Zrobiłam to trochę dla własnej wygody, tak abym pisząc o kolejnych potrawach, które można przygotować wcześniej, bo świetnie się mrożą, nie musiała za każdym razem powtarzać tych samych wyjaśnień. Kontynuując temat porozmawiajmy chwilę o rozmrażaniu i odgrzewaniu. Ugotowałaś, zamroziłaś i jak to teraz zjeść? 




  


Rozmrażanie 

Czytałam kiedyś wypowiedź  kogoś z sanepidu, kto ostrzegał, że to nie mrożenie jedzenia grozi zatruciem pokarmowym, ale jego rozmrażanie. To nie znaczy, że należy przestać mrozić, tylko że przy rozmrażaniu trzeba pamiętać o ostrożności. 

W lodówce

Najłatwiejsza, ale jednocześnie najbardziej czasochłonna metoda. W zależności od wagi swojego dania powinnaś rozmrażać je w lodówce mniej więcej od 12 do 24 godzin. W praktyce oznacza to, że musisz planować posiłki z wyprzedzeniem. Zalety są takie, że nie musisz przy tym właściwie nic robić, a lodówka utrzymuje jedzenie w bezpiecznej temperaturze. Nawet jeśli zmienicie zdanie i zjecie kolację gdzie indziej, jedzenie spokojnie poczeka do następnego dnia.

W zimnej wodzie
Dobrze zamknięte woreczki włóż do miski, garnka lub zlewu wypełnionego zimną woda. Musisz być pewna, że opakowanie jedzenia nie przecieka. Wodę trzeba zmieniać co 20 -30 minut, ale bez obaw - zwykle jedna zmiana wystarcza.

To jest tez absolutnie najlepsza metoda awaryjnego rozmrażania surowego mięsa lub ryby. Zdarza Ci się rezygnować z gotowania obiadu, bo zapomniałaś rozmrozić filety z ryby lub mięso na kotlety?  Po 20 minutach w zimnej wodzie (tylko nie zapomnij o worku!!!) ryba powinna być rozmrożona. Plastrom schabu ten proces zajmuje tylko trochę  więcej czasu.

Jest też inny, szybszy wariant tej metody. Rozmraża się jedzenie pod bieżącą zimną wodą. Rzadko ją stosuję, bo nie lubię marnować wody, ale jeśli jestem postawiona pod ścianą, to się nie zawaham :) Wkłada się mięso do worka i potem do miski z najzimniejsza wodą z kranu, tak jak poprzednio. Teraz trzeba puścić niewielki strumień wody tak, aby woda w misce cały czas się ruszała i wymieniała.


W kuchence mikrofalowej

Większość kuchenek ma funkcję rozmrażania. Jednak unikam tej metody jak ognia, bo mam z nią same kiepskie doświadczenia. Mimo skrupulatnego sprawdzania i przekładania, zawsze jakiś fragment zdąży się wręcz ugotować. Nie bez znaczenia, jest też fakt, że ta metoda rozmrażania jest super kosztowna - mikrofalówka zużywa mnóstwo prądu.


W temperaturze pokojowej
Ciasta, chleb i owoce mogą być bez obaw rozmrażane w temperaturze pokojowej. Zwykle zajmuje to ok 2-4 godzin. Nie jest to jednak dobre rozwiązanie, jeśli rozmrażasz mięso lub ryby.




Podgrzewanie

Wiele mrożonych dań możesz podgrzać bez wcześniejszego rozmrożenia, ale będziesz musiała wydłużyć czas podgrzewania/gotowania o 1/3 a może nawet 1/2. Dłuższe gotowanie może pogorszyć smak i konsystencje jedzenia, bo danie może np. wyschnąć albo się rozpaść. Łatwiej też o przypalenie. Postaraj się więc zawsze odgrzewać/gotować/piec pod przykryciem, na niewielkiej mocy grzania. Osobiście wolę podgrzewać dania już rozmrożone, ale czasem nie ma wyjścia.
Jeśli masz termometr kuchenny (bardzo przydatne, choć niedoceniane urządzonko) sprawdź, czy w środku lub w najgrubszym punkcie temperatura osiągnęła 75stopni.

Do podgrzewania większości jedzenia dodaję trochę czystej wody (1/4 -1/3 szklanki na porcję dla 4 osób) i przykrywam szczelnie. Para, która powstaje sprawia, że jedzenie jest wilgotne, soczyste i równomiernie się podgrzewa. Jeżeli woda wyparuje, a będziesz widziała, że to jeszcze nie koniec, to znowu dolej trochę. 

Jeśli już absolutnie musisz użyć mikrofali, zrób to tak: jedzenie połóż na talerzu lub zostaw misce czy kubku, które nadają się do kuchenki mikrofalowej. Weź 1 lub 2 arkusze ręcznika papierowego i zwilż je wodą. Woda nie ma kapać ale ręcznik powinien być wyraźnie mokry. Przykryj tym jedzenie i normalnie podgrzewaj. Dzięki temu jedzenie nie wyschnie, ani się nie przypali.

Z  odgrzewanego jedzenia paruje woda, więc dobrze jest na koniec sprawdzić czy dane nie jest za słone.


PODPIS

4 komentarze:

  1. Kolejne świetne rady - gotowanie większych porcji i mrożenie nadwyżki w woreczkach strunowych, kupowanie promocyjnych produktów i sprawdzanie cen, przeglądanie gazetek, kotleciki rybne to te pomysły, które wprowadziłam od momentu trafienia na bloga. Pewnie jest ich wiecej, ale te akurat przychodzą mi na mysl. Bardzo dziękuję i wyczekuję kolejnych inspiracji ;-) pozdrawiam gorąco ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra kobieto, niech Ci te cudne komplementy Pan Bóg w dzieciach wynagrodzi ;)

      Pozdrowienia,
      Anna

      Usuń
    2. Kochana ja jestem samotną mama dorastającej pannicy i może poprzestańmy na tym ;-) Swietny pomysł na mrożenie i przygotowywanie posiłków - teraz codziennie jemy ciepły smaczny i domowy posiłek przygotowany w maksymalnie pół godziny po przyjściu z pracy i ze szkoły ;-) A zapasy zrobione w promocyjnych cenach i ominięcie światecznej gorączki zakupów - uczucie bezcenne ;-)

      pozdrawiam i wyczekuje kolejnych dobrych rad ;-)

      Usuń
  2. Boże, to jest to, czego szukałam! Jak rozmrażać. Bardzo dziękuję i zaraz zacznę oglądać cały blog. M

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę, że chcesz podzielić się ze mną swoimi wrażeniami i przemyśleniami. Uprzejme, zachęcające i dodające odwagi słowa zawsze są publikowane. Z niecierpliwością czekam na Twój komentarz.