wtorek, 30 października 2012

Kiedy na korytarzu, pojawia się nauczycielka

z klasy mojego dziecka, wszystkie matki są jak:


2 komentarze:

  1. Haha:) Tak szczerze mówiąc, to nie mam pomysłu JAK dopaśc i spokojnie porozmawiać z wychowawczynią - przed lekcjami wiadomo, spieszy się, kiedy odbieram - jest już pani świetliczanka. Po zebraniu kolejka i wszyscy słuchają. W poprzedniej szkole były na zmianę zebrania i tzw. konsultacje (można się było umówić na rozmowe w 4 oczy). Tutaj się tego nie praktykuje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, znam to ściganie nauczyciela doskonale :)


      Pozdrowienia,
      Ania

      Usuń

Bardzo się cieszę, że chcesz podzielić się ze mną swoimi wrażeniami i przemyśleniami. Uprzejme, zachęcające i dodające odwagi słowa zawsze są publikowane. Z niecierpliwością czekam na Twój komentarz.