Schemat porządkowania, który tu przedstawiam, jest częścią programu tzw. 5 minutówek. Zanim stwierdzisz, że zwariowałam, przeczytaj tamten post. Tu nie chodzi o pucowanie wszystkich pokoi z prędkością światła. Chodzi o przywrócenie domu do stanu używalności.
Nie zaczynam porządków bez wcześniejszego przygotowania wszystkich płynów i ścierek oraz dużego kosza lub pudło.
Nie zaczynam porządków bez wcześniejszego przygotowania wszystkich płynów i ścierek oraz dużego kosza lub pudło.
Czas start!
1. Wlewam trochę mleczka do muszli klozetowej, rozprowadzam szczotką i zostawiam. Jeśli sprzątam łazienkę bezpośrednio przed przyjściem jakiegoś gościa nie używam płynów na bazie chloru, bo ich zapach utrzymuje się zbyt długo.
2. Spryskuję blat wokół umywalki płynem do mycia szyb i też zostawiam.
3. Przecieram, gąbką z mleczkiem do czyszczenia, umywalkę i wannę i spłukuję wszystko. Można też użyć specjalnych chusteczek.
4. Wyjmuję z pudła przedmioty należące do łazienki, zebrane w innych pomieszczeniach, jak np szczota do włosów, spinki itd.
5. Zbieram przedmioty, które nie powinny być w łazience (np ubrania, zabawki) i wkładam je do pudła lub kosza.
5. Zbieram brudne ubrania i ręczniki i wrzucam je do brudów.
6. Zbieram śmieci, takie jak waciki kosmetyczne, puste opakowania i wrzucam je do worka na śmieci.
7. Myję wnętrze klozetu szczotką. Z zewnątrz przecieram sedes chusteczkami do łazienki.
8. Używając płynu do szyb i ręczników papierowych, myję lustro, wycieram blat przy umywalce i wszystkie baterie.
9. Ustawiam we właściwych miejscach pojemniki z kosmetykami, gąbki czy szczotki, a najlepiej chowam je do szuflad. Wieszam równo ręczniki.
10. Wycieram podłogę.
11. Patrzę na łazienkę i sprawdzam czy jest lepiej niż było.
Pudło ze zbędnymi rzeczami przesuwam teraz do następnego pomieszczenia, w którym będę sprzątać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo się cieszę, że chcesz podzielić się ze mną swoimi wrażeniami i przemyśleniami. Uprzejme, zachęcające i dodające odwagi słowa zawsze są publikowane. Z niecierpliwością czekam na Twój komentarz.